monitoring na budowach

Prezydenci, nie wychodząc zza biurka, w każdej chwili będą mogli zobaczyć, co się dzieje na największych inwestycjach w mieście.

Aktualny podgląd budowy, informacje: ilu pracuje robotników, co w danej chwili robią, ile potrzeba materiałów, czy budowa przebiega zgodnie z planem - tego typu dane będą dostępne w ratuszu po kliknięciu myszką.

Nowoczesny system komputerowy, pozwalający na to wszystko, chcą zainstalować w Rzeszowie przedstawiciele amerykańskiej firmy, którzy kilka dni temu spotkali się z władzami miasta.

- To ciekawa propozycja. Na razie trudno mówić o szczegółach, bo to były wstępne rozmowy. Niebawem mamy dostać bardziej konkretne informacje. Jednak ja i tak będę jeździł osobiście na budowy - mówi prezydent Tadeusz Ferenc.

Być może Amerykanie zainstalują system za darmo, jako formę promocji. Podobnie jak to zrobiła australijska firma, która w ub. roku zamontowała w Rzeszowie nowoczesny system sterowania ruchem drogowym.